Jak to zwykle w młodych związkach bywa, początkowo iskrzyło nieustannie. Z jednej strony cudowne uczucie: obezwładniająca fascynacja, chęć ciągłego obcowania, w dzień i w nocy. Z drugiej - frustracja i presja otoczenia: brak czasu na cokolwiek innego, rozkojarzenie, dezorganizacja. Generalnie docieramy się. Wiosna i my.